Filipowicz - wciąż aktualny!
Kiedy przed rokiem Wydawnictwo Znak opublikowało bestsellerowy wybór korespondencji Wisławy Szymborskiej i Kornela Filipowicza „Najlepiej w życiu ma Twój kot", z nazwiskiem wieloletniego przyjaciela Noblistki duża część czytelników spotkała się po raz pierwszy. Wartość tomu listów tych dwojga dobrze spuentował jeden z recenzentów: „zawiera coś, do czego nie przywykliśmy w przypadku Wisławy Szymborskiej. Miłosne uniesienia, czułe zwroty i pewien przypisany miłości infantylizm. Wszystko to było rzadkie, a w zasadzie niemal nieobecne w jej twórczości".
Recenzenci piszący o „Najlepiej w życiu ma Twój kot" lub o samym Filipowiczu, ukazywali go często z bardzo jednostronnej, ograniczonej perspektywy, o czym świadczą same tytuły publikowanych tekstów: „Mężczyzna, którego kochała Szymborska", „Kornel Filipowicz PARTNER SZYMBORSKIEJ - kim był, co osiągnął?", „Prywatna miłość Szymborskiej"... Jest to spojrzenie niepełne i z pewnością krzywdzące dla pisarza, który według wielu krytyków i miłośników literatury, uznawany jest za jednego z najlepszych polskich pisarzy. Jerzy Pilch pisał o nim: „Nie mogę się nadziwić jego wielkiej nieobecności".
Pisarz, scenarzysta (kilka wspólnych scenariuszy napisał wspólnie z Tadeuszem Różewiczem), miłośnik spływów rzecznych i grzybobrania, piechur (Tadeusz Kantor: „Filipowicz chciał, byśmy robili dziennie 50 kilometrów. Nie daję rady"). Początkowo związany z kręgami awangardy, do których wprowadził go Julian Przyboś, w latach 70. i 80. stał się jednym z najbardziej poczytnych i rozpoznawalnych stylistów. „Chodzenie do Kornela" było znakiem przynależności do literackiego bractwa. Liczni młodzi pisarze uznawali go za wyrocznię, jego słowo nierzadko otwierało drogę do publikacji, najpierw w oficjalnych magazynach literackich, a po ideologicznym zerwaniu z partią komunistyczną, w pismach drugiego obiegu.
„Moja kochana, dumna prowincja" to zbiór potwierdzający rangę Filipowicza, a przede wszystkim ukazujący go jako autora wciąż aktualnego i wciągającego. Lakoniczne i klarowne, nastrojowe i dramatyczne, emanują niespotykaną empatią do świata i człowieka. Poczucie humoru, duch ironii i delikatne przymrużenie oka nadają im niezwykłą lekkość, a dar przenikliwej obserwacji sprawia, że wydarzenia marginalne, niemal banalne, pod jego piórem nabierają nowych znaczeń.
Wyboru opowiadań z bogatej spuścizny Autora (opublikował dwadzieścia pięć zbiorów) dokonała Justyna Sobolewska. „Kiedy po latach wróciłam do opowiadań Filipowicza, zadziwiło mnie, jak bardzo współczesnym zdaje się pisarzem, jak wiele mówi o nas", powiedziała podczas Festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie redaktorka tomu. Sobolewska jak w jednym z wywiadów podkreśla, starała się nadać książce wymiar autorski: „Uciekałam podczas pracy nad zbiorem od opowiadań klasycznych, które wielokrotnie były już omawiane. Nie ma więc w „Mojej kochanej, dumnej prowincji" choćby „Krajobrazu, który przeżył śmierć", bardzo ważnego tekstu o zamordowaniu lwowskich Żydów napisanego dla Jonasza Sterna. Nie ma też jednego z najpopularniejszych opowiadań, czyli „Fizjologii", napisanego po śmierci pierwszej żony Marii Jaremy".
Tym zbiorem przypominamy jednego z najlepszych polskich autorów krótkich form. Mamy nadzieję, że kolejne pokolenie odkryje go dla siebie na nowo, a sam w końcu „oderwie się" od patronatu swojej wielkiej miłości - Wisławy Szymborskiej. Każdym opowiadaniem zawartym w tomie „Moja kochana, dumna prowincja" potwierdza, że talentem nie ustępował naszej wielkiej Noblistce.
Nowy wybór legendarnych opowiadań
"Dla mnie to jest jeden z najczystszych, najwybitniejszych naszych prozaików, który swą bezpretensjonalność posunął wręcz do wirtuozerii".
Jarosław Iwaszkiewicz
Wieloletni partner Wisławy Szymborskiej, miłośnik przyrody, piewca małych miasteczek, organizator spływów kajakowych, niekwestionowany autorytet, przyjaciel Stanisława Różewicza – Kornel Filipowicz to niedościgły mistrz opowiadania.
Lakoniczne i klarowne, nastrojowe i dramatyczne, emanują one niespotykaną empatią do świata i człowieka. Poczucie humoru, duch ironii i delikatne przymrużenie oka nadają im niezwykłą lekkość, a dar przenikliwej obserwacji sprawia, że wydarzenia marginalne, niemal banalne, pod jego piórem nabierają nowych znaczeń. Autorski wybór Justyny Sobolewskiej wydobywa blask, uniwersalność i ponadczasowość tej prozy.
"Filipowicz jest obserwatorem tak czułym i tak wnikliwym, że trudno wychodzi się z jego opowiadań. Po tej podróży współczesna literatura może się wydać rozczarowująca".
Justyna Sobolewska
Kornel Filipowicz (1913–1990), polski prozaik. Nawiązywał w swoich utworach do czasu II wojny światowej. Mistrz krótkich form prozatorskich: mikropowieści i opowiadań.