Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Jeszcze tylko jeden krok do szczęścia!
Zaparz sobie dobrą herbatę i sięgnij po tę książkę. Zaczytaj się i zapomnij o wszystkim.
Hania cieszy się ze ślubu swojej przyjaciółki Dominiki, jednak nie potrafi uciec od smutnych wspomnień związanych z dniem, który miał być najszczęśliwszy w jej życiu. Musi zmierzyć się z przeszłością i uwierzyć w to, że czas już zrobić kolejny krok. Czas dostrzec, jak bardzo walczą o nią najbliżsi i ile gotowi są dla niej poświęcić. Pani Irenka jak nikt inny potrafi podnieść ją na duchu. Dominika wie, że prawdziwa przyjaźń wymaga czasami bolesnej szczerości. Mikołaj, dotąd czuły i cierpliwy, ma już dość czekania na Hanię, która wciąż ucieka przed jego miłością. Kiedy na światło dzienne wychodzi skrzętnie skrywana rodzinna tajemnica, w życiu Hani pojawia się osoba, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia...
Krok do szczęścia to mądra i pełna ciepła opowieść o tym, że życie nigdy nie przestaje nas zaskakiwać i że nic nie dzieje się bez przyczyny. Szczęście czeka na każdego, kto odważy się zrobić pierwszy krok.
-Pełna emocji, wzruszająca opowieść o miłości.
ANNA DERESZOWSKA
-Mistrzowskie spiętrzenie wątków godne talentu Agathy Christie
Artur Żmijewski
Data pierwszego wydania: 2012-09-03
Przeczytaj także
>>> czytaj więcej
>>> czytaj więcej
>>> czytaj więcej
Materiały o książce
”Pełna emocji,wzruszająca opowieść o miłości.Wciągający, mroczny, hermetyczny świat wspomnień głównej bohaterki zmienia się na naszych oczach, otwiera się jak jej biała,chłodna sypialnia,nabiera barw i ciepłych emocji.
Autorka ”Alibi na szczęście” w świetnej formie!”
”Książka wpadła mi w ręce wieczorem, po północy byłam już po lekturze. Już wiem: bajki przytrafiają się nawet zwykłym śmiertelnikom, marzenia spełniają się, a miłość czeka na nas tuż za rogiem, tylko sama wybiera porę, kiedy przyjść. Polecam.”
”Mistrzowskie spiętrzenie wątków godne talentu Agathy Christie.”
Recenzje
>>> czytaj więcej
Po skończeniu części pierwszej, nie mogłam się doczekać, kiedy zacznę czytać tom drugi. Przyznaję, że troszkę się bałam, że może mnie rozczarować. Szybko jednak się przekonałam, że moje obawy były bezpodstawne.
>>> czytaj więcej
>>> czytaj więcej