Jeszcze nie jest za późno
Po ukazaniu się najnowszego tomiku Wisławy Szymborskiej wielu recenzentów zwracało uwagę na fakt, że poetka pisze tak jak zwykle. Część krytyków wspominała o tej niezmienności z pewnym przekąsem. Cóż, "niektórzy lubią poezję", a inni wolą fajerwerki przemian. Wolę zapisać się (chociaż chętnie unikam jasnych deklaracji) do pierwszej grupy i cieszyć się nowym tomikiem Szymborskiej, który poruszył mnie "tutaj" i teraz, a zapewne poruszy jeszcze wielokrotnie. Tam i później. (I byłoby tak nawet, gdyby zrealizowano pierwotne założenie i zatytułowano zbiór "Szczegóły" - o czym wspomina Jerzy Illg w swojej książce. Element komizmu - w przypadku autorki akurat tych utworów - nigdy nie odbiera mocy ich poważnej stronie).Skoro jest niezmiennie, to nie ma głębszego sensu powtarzanie ogólników o poezji noblistki (że zdziwienie światem, że niepewność poznania, że skala mikro i makro jako dwa w jednym...). Może lepiej wspomnieć o tekstach, które - chociaż pewnie w ogólniki dałyby się na siłę wpasowywać - ważne są jako "byty" indywidualne. Dla mnie takie wiersze to między innymi "Identyfikacja" (łzy w oczach, gdy słyszałam ten utwór czytany przez poetkę w telewizji) i "Nieczytanie" (w momentach zwątpienia przypomnienie, że warto właśnie tak: "Kartka za kartką / z ograniczoną prędkością"). To prawda, że "żyjemy dłużej, / ale mniej dokładnie / i krótszymi zdaniami". Jednak świadomość, że ktoś ma jeszcze "myśli nawiedzające" podczas spaceru po ulicach, jest krzepiąca. Trzeba przeczytać "Tutaj" raz i drugi. A potem znowu, chociaż "nie dodają w księgarni pilota". I trzeba mieć nadzieję, że jeszcze nie jest za późno. Że jeszcze i nas może nawiedzić jakaś myśl.
Recenzent: Kamila Czaja
Wiersze Szymborskiej w jazzowej oprawie lśnią pełnym blaskiem
Kolejne wydanie wyjątkowego tomu Wisławy Szymborskiej, którego premiera stała się prawdziwym świętem dla wielbicieli nie tylko poezji, ale także muzyki: Noblistce towarzyszył wówczas jeden z najlepszych na świecie trębaczy jazzowych. Zapis tego niezwykłego koncertu - spotkania Wisławy Szymborskiej i Tomasza Stańki wykonującego improwizacje na temat czytanych przez nią utworów znajdą słuchacze i czytelnicy tej dwujęzycznej edycji książki z płytą.
Znakomity przekład na angielski autorstwa Clare Cavanagh w pełni oddaje klimat tej poezji. Wiersze Szymborskiej w jazzowej oprawie lśnią pełnym blaskiem - zdumiewające, ile mądrości, obserwacji i odkryć, ile światów pomieścić można w jednej książce!