Gdy świat się rozpada
W księgarniach pojawiła się najnowsza powieść Sylwii Chutnik „Jolanta" - wzruszająca, słodko-gorzka opowieść o życiu i dorastaniu na żerańskim blokowisku w siermiężnych latach 80. oraz w czasie transformacji ustrojowej.
W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" autorka tak mówi o swojej bohaterce: „Mówi się, że w blokach panuje znieczulica, że nikt nikomu nie poda ręki ani nawet nie powie "dzień dobry". Dla mnie to raczej permanentna inwigilacja. Nad tobą, pod, z obu stron - ludzie. Do tego dźwięki, o których pisał już Białoszewski w "Chamowie": jakieś turkoty, trzaskanie drzwiami, zsypem, winda, bulgoczące rury. Jeśli spojrzeć na to z dystansu, to absurdalne, że żyjemy jedni na drugich. Kontakty międzyludzkie w blokach są tak zintensyfikowane, że zawsze jesteśmy z innymi. Nawet jeśli - jak moja bohaterka Jolanta - jesteśmy skrajnie wycofani."
Książka została bardzo dobrze oceniona przez krytyków. Maciej Robert tak o niej pisze w „Polityce": „W książkach Sylwii Chutnik rzeczywistość w zaskakujący sposób nabiera cech magicznych. Nawet tam, a może zwłaszcza tam, gdzie na pierwszy rzut oka nikt magii by się nie spodziewał - wśród ludzi wykluczonych. Nie inaczej jest w „Jolancie", choć akurat w tej powieści na plan pierwszy wybija się warstwa realistyczna. Świetny jest zwłaszcza opis Polski przełomu - przejścia od ozdabianej kolorowymi puszkami stawianymi na meblościance peerelowskiej beznadziei do ekonomiczno-gospodarczej samowolki lat 90."
W ubiegłym roku w Znak Literanova ukazał się zbiór opowiadań Sylwii Chutnik "W krainie czarów", który znalazł się wśród 20 książek nominowanych do 19. edycji nagrody Nike.
Fot. Wojciech Rudzki