Sarah Jio
Dom na plaży
Nowe wydanie na specjalne życzenie polskich czytelniczek
Nigdy nie ignoruj tego, co dyktuje ci serce.
Nawet jeśli podążanie za jego głosem będzie bardzo trudne. W życiu Anne wszystko było zaplanowane. Wystawne przyjęcia, ślub z mężczyzną, którego zna od wielu lat, kariera idealnej pani domu.
Wszystkie te plany niszczy jedna decyzja, podjęta pod wpływem impulsu. Anne chce poznać smak prawdziwego życia, z dala od rodzinnego domu. Dlatego zgłasza się do oddziału pielęgniarek stacjonujących na Bora-Bora. Tam, wśród pięknie kwitnących krzewów hibiskusa i bezkresu turkusowego oceanu narodzi się przyjaźń między nią a tajemniczym żołnierzem Westrym.
Czy przyjaźń jest dobrym początkiem miłości?
Czy związek ma szanse przetrwać, gdy piękna wyspa przestanie być rajem?
Broszurowa ze skrzydełkami
Format: A5
Liczba stron: 304
Wydanie: drugie
Data pierwszego wydania: 2014-07-14
ISBN: 978-83-240-2566-4
Materiały o książce
Lato w pełni. Powietrze, które pachnie tak tylko o tej porze roku, pobudza emocje, przez które mamy ogromną ochotę odciąć się od rzeczywistości. Co byś powiedziała na przeniesienie się w czasy II wojny światowej, gdzie wśród krzewów hibiskusa
i bezkresu oceanu dzieją się historie, od których nie można się oderwać? Tymi słowami do przeczytania książki „Dom na plaży” zachęca Agnieszka Więdłocha. To jednak nie jedyny argument przemawiający za tym, by dać się porwać tej niezwykłej powieści, która nie bez powodu porównywana jest do „Pamiętnika” czy „Pearl Harbor”.
Nigdy nie ignoruj tego, co dyktuje ci serce. Nawet jeśli podążanie za jego głosem będzie bardzo trudne.
Sarah Jio już rozkochała w sobie czytelniczki z całego świata. Jej debiutancka powieść pt. Marcowe fiołki poruszyła także wiele Polek, które oczekiwały kolejnego owocu talentu autorki. Talentu do wzbudzania całego wachlarza emocji, tak skrajnych, że aż trudno uwierzyć, że wszystkie mogą wypływać podczas czytania jednej powieści. Główną bohaterką „Domu na plaży” jest Anne, która przełożyła własny ślub pod wpływem słów swojej służącej Maxine („Nigdy nie ignoruj tego, co dyktuje ci serce”) i przyjaciółki Kitty, która zapragnęła przestać tkwić w jednym miejscu i wreszcie zrobić coś, co nada sens jej życiu. Dziewczyny, wykształcone pielęgniarki, w 1942 poleciały na wyspy Bora-Bora, by wspomagać amerykańskich żołnierzy w bazie morskiej i lądowej. Od razu wzbudziły zainteresowanie mężczyzn. Zauroczenie Kitty okazało się tragiczne w skutkach. Anne długo pozostawała w cieniu, obracając tylko na palcu zaręczynowy pierścionek. W końcu się poddała – pochłonęło ją uczucie do Westry’ego, rozkwitające w bungalowie – domku, w którym niegdyś tworzył wielki artysta Gauguin i który mimo iż znajdował się blisko bazy, wydawał się niewidzialny, niczym przeznaczony wyłącznie dla pary kochanków. Czy związek Anne i Westry’ego miał szansę przetrwać poza tym rajem, wypełnionym szumem fal
i intensywnym zapachem kwiatów?
Ta opowieść będzie się niosła z bryzą na Bora-Bora, będzie nawiedzać zniszczone pozostałości bungalowu i wiecznie żyć w moim sercu.
– Nieważne, na jakim etapie czytania powieści jesteś. W każdym momencie będzie brakowało Ci tchu, by przełożyć kolejną kartkę. Będziesz chciała od razu poznać całą historię, nie tylko tę miłosną, bo „Dom na plaży” jest bardziej zawiły, niż na początku może się wydawać – opowiada Teresa, księgowa, która wchłonęła książkę w dwa dni. Ewa, studentka turystyki i rekreacji, dodaje również: – Opowieść miłosna wyciska łzy, historia przyjaźni chwyta za serce, a motyw morderstwa dodaje adrenaliny. To książka, która nie jest tendencyjna, mało wartościowa i nudna. To kawał dobrej kobiecej literatury, która wbrew stereotypom może zachwycać jakością!
Tak jak wspomniała Ewa, „Dom przy plaży” rzuca w wir nie tylko miłości, ale opowiada także o więzach przyjaźni, które wydawałoby się niezniszczalne i bezcenne, mogą przerwać się łatwo niczym nici pajęcze. Wielu bohaterów powieści, w tym Anne, będzie musiało też żyć ze świadomością, iż w pewnych momentach nie do końca postąpili wedle własnego sumienia. Wydaje się, że po opuszczeniu Bora-Bora jest za późno na naprawę pewnych rzeczy. Nie było. To okazuje się dopiero po długich latach pozornie normalnego życia, w którym wspomnienia z wysp powracają każdego dnia. Anne pod wpływem tajemniczego listu i za namową wnuczki wraca na Bora-Bora, by jeszcze raz zanurzyć stopy w ciepłym piasku, wchłonąć niebywały zapach i przede wszystkim wejść do bungalowu.
Znajomy ból, którego nie uleczył czas.
„Dom na plaży” to mieszanka wybuchowa uczuć. Na szczycie listy widnieje miłość, silna i niezwyciężona, choć niełatwa i zawiła. Czy spełniona? Jednoznaczna odpowiedź nie istnieje. Każda z czytelniczek znajdzie ją sama. Powieść Sarah Jio nie należy do tych, które się zamyka, odkłada na półkę i zapomina. Namiętne historie, bolesne relacje, trudne rozstania, a wszystko to z okrutną wojną w tle i ze świadomością, że nie wiadomo, co przyniesie jutro, nasuwają wiele pytań
i przemyśleń, które powracają do czytelniczek jak bumerang. Tak jak w życiu, które też nie jest czarno-białe. Nasza codzienność, mimo że osadzona w całkiem odmiennych realiach, również jest pełna skrajnych emocji, skomplikowanych relacji międzyludzkich, marzeń i nadziei. Niby wszyscy o tym wiemy. Sarah Jio też, jednak ona jako jedna z nielicznych pokazuje to w sposób wyjątkowy, wartościowy i do granic poruszający. Tak bardzo, że dla większości lektura „Domu na plaży” skończy się zarwaniem nocy. Nade wszystko w letniej, wakacyjnej aurze, która rozgrzewa nie tylko ciało, ale i umysł.
Z większą ochotą chłoniemy opowieści, z których wypływają namiętność i pasja. Stanowi to doskonałą odskocznię od codziennego zabiegania, lawirowania pomiędzy domem a pracą. Wakacje same w sobie powodują wybuch radości. W połączeniu
z ciekawą, wzruszającą książką na dobre odpędzą myśli od pracy, obowiązków domowych, problemów. A po poznaniu ujmującej historii Anne pozostaje oczekiwanie na kolejną powieść Sarah Jio – „Jeżynowa zima” (premiera 25 września). Już teraz można wziąć udział w konkursie i zostać ambasadorką książki, na której okładce znajdzie się rekomendacja zwyciężczyni. Co trzeba zrobić? Przesłać na jioznak.com.pl zdjęcie z książką autorstwa Sarah Jio. 100 autorek najbardziej oryginalnych fotografii otrzyma egzemplarz próbny „Jeżynowej zimy”, by mogły przeczytać i napisać rekomendację. Pięć najciekawszych znajdzie się na okładce nowej powieści Jio. Reszta zostanie zamieszczona na stronie http://www.znak.com.pl/jio, gdzie obecnie można znaleźć szczegóły dotyczące konkursu.
Daj się ponieść historiom Sarah Jio i poczuj magię jej powieści, dzięki którym w pełni się zrelaksujesz. Autorka „Domu na plaży” dobrze wie, czego najbardziej potrzeba kobietom. Szczególnie podczas wakacyjnego urlopu.
Partnerzy
Recenzje
>>> czytaj więcej
>>> czytaj więcej