Peter Englund
Piękno i smutek wojny. Dwadzieścia niezwykłych losów z czasu światowej pożogi.
Tłumaczenie: Emilia Fabisiak
Dotknij prawdziwej historii!
20 autentycznych postaci, 220 krótkich rozdziałów.
To oni, a nie politycy i generałowie, tworzyli wielką historię. Poczuj wszystkim zmysłami okrucieństwo i bezsens wojny. Poznaj zapach prochu i smak wojennej miłości. Weź udział w samobójczym natarciu, stań przed zbuntowanym batalionem i odwiedź oficerski burdel.
Piękno i smutek wojny to absolutnie unikatowa historia I wojny światowej w 220 krótkich rozdziałach.
Peter Englund w mistrzowski sposób połączył barwną, niemal literacką narrację z historyczną erudycją godną największych mistrzów. Ta rewolucyjna książka stawia pod znakiem zapytania sposób, w jaki do tej pory pisano książki historyczne.
Oprawa twarda z obwolutą
Format: 150x235
Liczba stron: 584
Wydanie: pierwsze
Data pierwszego wydania: 2011-11-07
ISBN: 978-83-240-1858-1
Opracowanie graficzne: Witold Siemaszkiewicz
Tłumaczenie: Emilia Fabisiak
Materiały o książce
”Spośród dwadzieściorga bohaterów tej książki dwie osoby zginą, dwóm przypadnie los jeńców wojennych, dwie zyskają sławę bohaterów, a dwie zostaną kalekami. Wiele z nich cieszy wybuch wojny, ale nauczą się jej nienawidzić; kilkoro nienawidzi jej już od pierwszego dnia; jedna osoba kocha tę wojnę od samego początku aż do końca. Jedna z nich popadnie w szaleństwo i znajdzie się w szpitalu psychiatrycznym, inna nigdy nie usłyszy huku wystrzału.”
„Czyta się ją niczym najlepszą powieść. Tyle tylko, że to rzecz jasna nie powieść, ale historia prawdziwych ludzi i prawdziwych wydarzeń”.
„Prawdziwe osiągnięcie dziennikarstwa historycznego”.
Dziesiątki tysięcy żołnierzy obsadzających błotniste okopy frontu zachodniego nie marzyło o niczym innym, jak tylko o wyplątaniu się z nieludzkiej wojny. Byli jednak także ludzie żywiący dokładnie odwrotne pragnienia. Trudno o lepszy przykład niż Rafael de Nogales, który robił wszystko, aby tylko wziąć udział w I wojnie światowej. Jak na ironię… nikt go nie chciał przyjąć do wojska. („Jak trudno było wziąć udział w I wojnie światowej?”). Zobacz więcej >>
Wydaje wam się, że to my żyjemy w wyzwolonych czasach? A może myślicie, że rewolucja seksualna wybuchła w latach 60. ubiegłego wieku? W rzeczywistości największy przełom obyczajowy nastąpił dobre pięćdziesiąt lat wcześniej („Pierwsza rewolucja seksualna?” ). Zobacz więcej >>
Partnerzy
Recenzje
>>> czytaj więcej